Muddy Waters był
największą postacią powojennego bluesa, ale wpływ jego muzycznej spuścizny
wykracza poza gatunki i style. Z pewnością pozostawił niezatarty ślad w
ewolucji muzyki popularnej XX wieku. Muddy Waters nauczył się grać Delta Blues
we wczesnej młodości na Missisipi. Przez całą swoją długą karierę jego sposób
gry na gitarze mówił o jego pochodzeniu. Przyjechał do Chicago w 1943 roku i
przez kilka lat łączył pracę dzienną z muzyką, występując w klubach głównie
jako side man Sunnylanda Slima i Jimmyego Rogersa i innych
artystów z początkowej sceny miejskiego bluesa. Wkrótce zrozumiał estetykę i uczucie
- wciąż raczkującego - Chicago Sound, zasadniczo zelektryfikowanej, miejskiej
wersji Delta Blues. Szansa na awans do czołówki przyszła w 1947 roku, kiedy
podpisał kontrakt z Aristocrat Records. Tam wydał swój pierwszy przebój,
singiel „I Can't Be Satisfied”, w 1948 roku. Od tego momentu, zbiegając się z
wchłonięciem Aristocrat przez Chess records, Muddy Waters zaczął odnosić sukces
za sukcesem, tak że już w 1953 roku był nie tylko główną gwiazdą Chessów, ale
także niekwestionowanym królem sceny Chicagowskiej, bluesowej stolicy świata.
W 1957 roku, w
trakcie przechodzenia z singla na LP jako dominujący format, wytwórnia
Chess Records wydała The Best Of
Muddy Waters, kompilację największych przebojów bluesmana
pierwszej połowy lat pięćdziesiątych, która de facto służy jako jego debiut
albumowy. Zawiera dwanaście piosenek, które stały się standardami nagranymi z
jego stałymi współpracownikami, Little Walterem, Jimmy'm Rogersem, Otisem
Spannem i Williem Dixonem. Utwory takie jak "Louisiana Blues", "I'm Ready" czy "I Just Want to Make Love to You" mają nieocenioną wartość historyczną,
ponieważ są kamieniami milowymi w rozwoju powojennego bluesa i r&b. The
Best Of Muddy Waters daje również możliwość docenienia, gdy wspina się
na szczyt, niezwykły wokalista, który po mistrzowsku łączy technikę, charakter
i finezję. Wokalista zdolny do wyrażenia czułości i elegancji w piosenkach
często nawiązuje do popędu seksualnego ("She Moves Me"). Podobnie jak klasyczny "Hoochie Man Man", piosenka napisana przez Williego Dixona, która odnosi się do
rytuałów voodoo i innych afrykańskich wierzeń ezoterycznych, ale mając na
uwadze cielesne pragnienia jako tło lub cel. Oczywiście The Best Of Muddy
Waters zawiera również kilka ogniw w łańcuchu, które łączą bluesa i
rock'n'rolla w ewolucji muzyki popularnej. Najbardziej kultowym i
transcendentnym przykładem jest "Rollin’ Stone", osobista odmiana tradycyjnej
piosenki Delta Blues "Catfish Blues", śpiewanej przez Muddy'ego Watersa
samotnie na jego gitarze i wykonywanej z licznymi otwartymi przestrzeniami pełnymi
napięć i oczekiwań. Ze względu na swoje brzmienie i charakter "Rollin’ Stone" miał
niezwykłe reperkusje: stąd wzięła się nazwa grupy Mick’a Jagger’a, piosenka "Like
a Rolling Stone" Boba Dylana oraz nazwa słynnego magazynu muzycznego. "Blues
miał dziecko i nazwali go rock'n'rollem" - mawiał często rozbawiony
Muddy Waters. W rzeczywistości esencja rock'n'rolla jest podsumowana w
końcowych wersetach również kultowego "Long Distance Call", bluesa o
nieobecności i tęsknocie: "Kupię ci nowego Cadillaca / Jeśli powiesz o mnie
dobre słowa".
Zabłocie, 17.04.21
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz