sobota, 17 lipca 2021

The Real Kids - The Real Kids


Podobnie jak Patti Smith, The Ramones i inne zespoły w Nowym Jorku, The Real Kids w połowie lat 70. stworzyli całą Bostońską scenę muzyczną i odzyskali muzykę rock'n'rollową, jako środek wyrazu dla młodzieży. Założona w 1974 roku, w trakcie globalnego upadku rock'n'rolla na korzyść muzyki disco w stacjach radiowych i na parkietach tanecznych, The Real Kids to czwórka młodych ludzi, którzy chcą odzyskać dziką, pierwotną i świąteczną stronę rock'n'rolla. Ich styl łączył wiele wpływów, w tym rock’a lat 50., stronę garażową British Invasion i potęgę grup z Detroit z końca lat sześćdziesiątych. Nie mieli zamiaru wymyślać niczego nowego. Wręcz przeciwnie, byli dumni, że nosili tę samą pochodnię, którą podnieśli ich podziwiani poprzednicy w przeszłości. Dzięki energicznej postawie i potężnym występom na żywo szybko stali się popularni w Bostonie, gdzie zdobyli szeroką lokalną publiczność. Przez kilka lat pod koniec lat 70. mieli napięty harmonogram, występując prawie co wieczór w The Club, The Rat lub Cantone’s. A z Bostonu ich wpływ stopniowo rozszerzał się na cały stan Massachusetts i poza jego granice, aż do granic, których początkowo nie podejrzewano. Ich debiutancki singiel "All Kindsa Girls" został wydany we Francji w 1977 roku.

Ponieważ byli skoncentrowani na występach na żywo, nagranie pierwszego albumu zajęło im kilka lat. Został wydany w 1977 roku w wytwórni Red Star Records. Do tego czasu z pierwotnych członków pozostał tylko ich lider, John Felice (głos, gitara i kompozytor grupy). Skład, który nagrał płytę , uzupełnili o Allen’a Paulino "Alpo” (bas), Billy’ego Borgioli (gitara) i Howard’a Ferguson’a (perkusja). W zasadzie własnej produkcji, debiut The Real Kids to album prosty i bezpośredni, bez rozpraszania uwagi i ozdobników, w którym dominuje postawa muzyków i jakość kompozycji. Album to bez zarzutu równowaga między mocą a melodią. Jest pełen nieokiełznanych rytmów i zaraźliwej młodzieńczej adrenaliny. W sumie jest dwanaście piosenek o otaczającej zespół rzeczywistości: mieście Bostonie, jego scenie muzycznej, dzielnicach i barwnych postaciach. I oczywiście ich dziewczynach. Utwory o klasie robotniczej i lokalnym charakterze, które z czasem przełamały granice, zdobyły kult wśród miłośników rock'n'rolla na całym świecie. Wśród nich jest znakomita "All Kindsa Girls", ich najsłynniejsza piosenka, czy garażowy i potężny "Do The Boob", o młodej fance zespołu z Bostonu, która podążała za nimi wszędzie. Jest także promienna "Better Be Good", piosenka podsumowująca ich książkę o stylu i będąca deklaracją intencji. The Real Kids byli naprawdę grupą chłopców, którzy chcieli uratować prawdziwego ducha rock'n'rolla i przywrócić go na parkiety. Dlatego też zależało im na dodaniu dwóch energetycznych wersji coverów "My Way" Eddiego Cochrana i także "Rave On", piosenki spopularyzowanej przez Buddy'ego Holly'ego w 1958 roku. Istnieje również narkotyczny "Just Like Darts", jedyny utwór w średnim tempie na albumie, w którym wykorzystują wyimaginowane opioidy, aby śpiewać o miłości i narkotykach jednocześnie. Ostatnia piosenka, seksualna "Raggae Raggae", to kolejny mój ulubiony faworyt i najbardziej oczywisty związek w treści i formie z surową mocą Detroit końca lat sześćdziesiątych i początku lat siedemdziesiątych. John Felice wielokrotnie powtarzał, że w tym czasie byli niedoświadczonymi chłopcami i że podczas produkcji albumu popełnili zbyt wiele błędów. Cóż, błogosławione błędy. Debiut The Real Kids to niezamierzone ale doskonałe ogniwo w genealogii muzyki popularnej między klasycznym rock'n'rollem a punk rockiem, kamień węgielny power-popu i niewyczerpane źródłoinspiracji dla przyszłych pokoleń.

Zabłocie, 17.07.21

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz